*Holly's POV*
Niall nic już nie powiedział tylko prowadził samochód w zupełnej ciszy. Przypomniałam sobie, po co miałam zejśc na dół.
-Niall...-Powiedziałam nie pewnie.
-Hmm? Coś się stało?- Zapytał zupełnie opanowany.
-Mój telefon.
-Aa prawie, zapomniałem. On, on się nie nadaje do użytku.
-Czemu?-Spytałam przerażona.-To był mój prezent od rodziców.
-Ekran się rozlał, ale karta jest cała.
-Ja ci go odkupię, albo dam swój.-Sięgnął do kieszeni po coś. Dał mi swój i mój telefon.- Zamień karty, ja kupię ci nowy i będziemy kwita?
-Ale nie musisz mi go kupować. Na prawdę.-Powiedziałam oddając mu jego telefon.
-Ale ja chcę. Rozumiesz? Zniszczyłem, go przez moją nie uwagę.-Powiedział to trochę z podwyższonym głosem.
-Zatrzymaj się!
-Co?!
-Zatrzymaj sie rozumiesz! Kurwa ja wysiadam!
-Nie Holly nigdzie nie wysiadasz. Rozumiesz? Jedziemy do mnie. Wyjaśnić sytuacje z Alexem, a później zrobisz, ze sobą co będziesz chciała. Wtedy będę miał w dupie co się z tobą dzieje!-Powiedział łapiąc mnie za nadgarstek i przyciągając do siebie.
-Zatrzymaj ten pierdolony samochód, zawieź mnie do domu, albo wysadź tu!
-Nie mogę.
*Usłyszałam, że telefon dzwoni.*
-Tak?Kurwa co, już tam jedziemy w zostańcie w domu jakby tak się pojawił to dajcie znać narazie.-Niall po tej rozmowie, był bardzo wkurzony. Po rozmowie rzucił telefon i ruszył z piskiem opon.
-Jedziemy do twojego domu dumnna?!
-Ale co się stało?
-Nie ważne. Dzwoń do brata czy go tam przypadkiem nie ma.
-Ykhmm telefon?
-Weź mój i dzwoń.
-Dobrze spokojnie.
*Wzięłam jego telefon i zadzwoniłam do Briana*
-Nie odbiera.
-Cholera!
Niall jechał z jeszcze większą prętkością.
-Mogę wiedzieć co się stało i nagle śpieszy ci się do mojego domu?
-Nie! Kurwa rozumiesz nie i już.-Powiedział to z ogromną wściekłością.-Co za suka.-Powiedział o kilka tonów ciszej, choć byłam wstanie to usłyszeć.
Zabolało mnie to już kolejny raz nazwał mnie suką, ale ja nią nie jestem. Nie chciałam, nie miałam siły już nic powiedzieć. Dziś już kolejny raz przez niego płaczę, niech ten zły sen się już skończy mam tego dość. Przez jakiegoś chłopaka, którego praktycznie nie znam płaczę.
Przecież to może zdawać głupie, ale jestem bardzo wrażliwą osobą. Nie miałam ochoty patrzeć na niego, cały czas patrzyłam za okno, które znajdowało się po stronie pasażera.
Droga dłużyła się niemiłosiernie. Miałam ochotę wyjść z tego auta jak najszybciej i już nigdy, nie zobaczyć jego zakłamanej twarzy.
Nigdy mnie nikt nie skrzywdził, tak przez słowa jak ona, nigdy i to tylko w ciągu kilku godzin.
Mam nadzieję, że już nigdy nasze drogi się nie spotkają. Nie wygląda na takiego jaki jest to jakieś okropne. To wszystko toczy się tak szybko. Spojrzałam na zegarek, który miałam na lewej ręcę była godzina 5, zaczęło się rozjaśniać. Nastąpił nowy dzień. Nie miałam ochoty go tak rozpoczynać jak to się stało.
Gdy dojechaliśmy na miejsce Niall niemal wybiegł z samochodu w stronę mojego domu, nie wiedziałam o co chodzi. Zrobiłam to samo, ale potykając się o swoje nogi. Nigdy nie byłam dobra z sportu tym bardziej z biegania.
*Niall's POV*
Przyspieszyłem gdy usłyszałem z ust Holly, że jej brat nie odbiera. A jeżeli on tam jest?
-Mogę wiedzieć co się stało i nagle śpieszy ci się do mojego domu?
-Nie! Kurwa rozumiesz nie i już.- Odpowiedziałam, bardzo wkurzony na całą to sytuację. Po co pyta?
-Co za suka.-Powmyślałem, później zorientowałem się, że chyba powiedziałem to na głos.
Może tego nie słyszała. Byłoby o wiele lepiej.
Nic już nie powiedziała, po tym jak na nią tak naskoczyłem. Przynajmniej nie musiałem się tłumaczyć po co jedziemy do niej do domu.
Nie wiem czemu nazwałem ją suką po raz kolejny.
Czasem się po prostu tak zachowuje, nic na to nie poradzę. Może nie wygląda jak one, bo wydziałem już nie raz dziwkę, więc wiem jak one wyglądają nawet po pracy i da się rozpoznać.
Chciałbym dokładnie poznać jej życie. Nie uczęszaliśmy do tej samej szkoły więc może dlatego jej wogólnie nie kojarzyłem znikąd. Nie była też raczej typem imprezowiczki przynajmniej tak mi się zdawało.
Gdy dojechaliśmy na miejsce odrazu bez zastanowienia pobiegłem do domu, aby zobaczyć czy jest tam Alex lub Brian, to co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania...
Poprawiłaś pisownię i zdania mają więcej składu. Podoba mi się i z niecierpliwością czekam na następny rozdział. ;**
OdpowiedzUsuń@Directioner_Dd_
Super rozdział !!! Czekam na następny ;-) @Horankowaaaa
OdpowiedzUsuńJejku *_* czekam na.kolejny ;)
OdpowiedzUsuńJezu czemu on znowu ją wyzywa .______. I co stało się w domu. Czy to ma związek z Alexsem ? Oby nie.
OdpowiedzUsuńCzy stało się coś Brianowi ? Modlę się aby nie, bo w tedy Holly nie wytrzyma. Biedna : ( A Niall, raz mówi, że ją lubi potem ją wyzywa, a potem znowu mówi, że chce ją poznać. On serio jest nie do ogarnięcia tak ja w rzeczywistości xd
Z niecierpliwością czekam na next : )
Kocham i pozdrawiam. <3
I jak bym mogła to zapraszam do mnie:
http://louistomlinson696.blogspot.com/ (O Louisie)
http://moim-swiatem-jest-1d.blogspot.com/ (Tu nie zdradzę o kim :3)
P.S. Przepraszam jeśli nie lubisz jak ktoś zaprasza na swojego bloga. : )
No kogo on tam zobaczył? Co zobaczył?! Czemu przerywasz w takim momencie? Zabije! :|
OdpowiedzUsuńBiedna Holly, ile ona się musi nasłuchać tych wyzwisk od Nialla... Wkurza mnie Horan w tym opowiadaniu, ughh...no co za tępy chuj! -.-'
Wybacz, musiałam się wyżyć :p
Czekam z niecierpliwością na następny :3 proszę, dodaj szybko i nie trzymaj nas dłużej w niepewności :p
Pozdrawiam cieplutko :*
Iiiiii zapraszam do mnie :p Nie wiem czy jesteś zwolenniczką opowiadań, gdzie chłopcy z One Direction mają związek z magią, czarami, są istotami magicznymi... Alee zapraszam na mojego bloga, liczę na to, że zostawisz po sobie jakiś ślad :)
http://i-love-you-vampire.blogspot.com/
Czekam nn. :)) świetne. @SeeULaterBabexx
OdpowiedzUsuńSwietny czekam z niecierpliwoscia na kolejny ;)
OdpowiedzUsuń@in_silent_
świetny rozdział @empireofharold
OdpowiedzUsuńZajefajny rozdział :) Czekam na kolejny :* <3 !♥
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam dzisiaj wszystkie rozdziały! To jest zajebiste xD xxxx
OdpowiedzUsuńFajny rozdział :*
OdpowiedzUsuńcudowny, pisz szybciutkooo ! :)) ♥
OdpowiedzUsuńsuper rozdział kiedy kolejny :-)
OdpowiedzUsuńDawaj kolejny rozdział albo zjem ci kota. Czas start ja czekam...
OdpowiedzUsuńhaha niestety nie posiadam kota XD
UsuńGeniusz ;d
OdpowiedzUsuń