*Niall's POV*
To co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania. To było straszne. Zamarłem w bezruchu. Holly chciała tam biec, ale nie pozwoliłem na to. On trzymał broń w ręcę. Zabiłby je obie odrazu nie patrząc na to czy ktoś tu jest czy nie. Wiedziłałem już od jakiegoś czasu on bierze narkotyki, a w dodatku oddalił się ode mnie i od chłopaków. To było straszne, patrzeć jak twój najlepszy kumpel oddala sie od ciebie.
Postanowiłem pomóc jakoś Danielle. W końcu to nie jest wina ani Holly ani jej, że Alex się tu znalazł.
On stał się wręcz nieobliczalny. Nie wiedziałem, co zrobić. W końcu postanowiłem podejść do niego od tyłu.
-Holly zostań tutaj jak go obezwładnie wejdz po Danielle i idźcie do samochodu. Rozumiesz?
-Tak. Ale czemu mi nie powiedziałeś?
-Shiii, później ci to wyjaśnie.- Przejechałem moją ciepłą dłonią po jej. Czułem jak atmosfera narasta, więc postanowiłem już iść.
-Uważaj na siebie!- Po raz ostatni widziałem jej niską sylwetkę, która zniknęła, gdy pobiegłem za dom.
Szczęście chyba dziś mi sprzyjało. bo tylnie drzwi było otwarte na rościesz. Weszłem po cichu, aby przypadkiem mnie nie usłyszał i nie zrobił jej czegoś.
On ją chciał zgwałcić. Nie mogłem na to dłużej patrzeć.
Podbiegłem od niego i udeszyłem go z całej siły w dłoń, w której miał nabity pistolet. Alex złapał się za rękę widocznie z bólu, ale zaraz oddał mi cios. Dostałem w nos i to dosyć mocno, czułem jak ciurkiem wypływa z niego krew. Szybkim ruchem przetarłem ją.
Chciałem go uderzyć w prawy policzek ale nie trafiłem.Nie zdążyłem się zasłonić. Dosatałem z bliska, w klatkę piersiową. Czułem jak ogromna fala bólu przechodzi przez pierś i brzuch.
I od razu odskoczyłem, uchodząc przed kolejnym ciosem Alex'a.
Jednak role po jakimś czasie się odmieniły. To ja uderzałem go z wielką siłą. Jego twarz wyglądała na bardzo obolalą. Była cała obuchnięta z nosa sączyła się krew, miał rozciętą wargę i brew.
Nigdy nie widziałem go w takim stanie.
Holly już dawno wyszła stąd z Danielle.
Jednak bałem się, bałem się, że przyszli tu jego nowi kumple i mogą im coś zrobić.
-Może już czas to wszystko zakończyć?
-Zabijesz mnie?
-No powiem ci, że nie wiem po tym wszytskim. Kurwa rozumiesz, że mieliśmy jechać do nas i wszystko obgadać?- Powiedziałem przytrzymując go przy ścianie. Jedna moja ręka przyciskała jego gardło a w drugiej trzymałem broń w razie nie chcianej sytuacji, która mogła się zdarzyć w każdej chwili.
-Co ci kurwa odbiło? Mój najlepszy kumpel wiesz kto nim był?
-A po co mi to wiedzieć?
-Ty nim byłeś i wszystko zjebałeś wszystko rozumiesz? Teraz jeszcze mniej ufam ludzią przez ciebie moje zaufanie do reszty paczki jeszcez bardziej zmalało. Umiesz wszystko spieprzyć.-Powiedziałem nieźle wkurzony kopiąc w wszystko co było w koło.
Kuchnia była w masakrycznym stanie, a było to trzeba naprawić przed przyjazdem rodziców Holly do domu.
-Ja się stąd wynoszę spotkamy się nie długo. Nie musisz się o to martwić.-Powiedział Alex zabierając swoją spluwę i cwaniacko się do mnie uśmiechając.
-Zostałem z tym całym syfem sam. Kurwaa!- Wziąłem krzesło i rzuciłem je z ogromną siłą o podłogę.
-Zadzownie do Joe.
Joe on jest tak jakby naszym służącym czy tak to można nazywać. Był nimi naszym kumplem ale zawsze był tym "chłopcem na posyłki". Nie miał z tym problemu więc tak zostało.
-Hej!
-Cześć coś się stało Niall?
-Jest taka sprawa jestem w Covent Garden. Wpadnij tu i ogarnij z kolegami, bo była tu mała bójka między mną a Alex'em. Później ci wszystko opowiemy.
-A dokładniej?
-Poznasz po moim samochodzie chyba gdzie to jest?
-No też prawda to na razie.- Po tych słowach Joe się rozłączył.
Szybko dotarł na miejsce niemal po 20minutach już tu był. W tym czasie ja siedziałem z dziewczynami w samochodzie. Była tam tylko cisza, która mnie przerażała, ale gdyby nie ona byłbym męczony mnóstwem pytań ze strony dziewczyn. Może to nie była zupełna cisza Danielle, ona była w szoku po tym wszytskim co się stało. Została prawie zgwałcona, niby nie zrobił jej nic wielkiego kilka malinek, całował i obmacał. Ale zauważyłem na jej ręku jakąś ranę.
-Co to?
-Nic..
-To on ci to zrobił?-Kontynuowałem naszą rozmowę. Nie można tego było tak nazwać raczej wymiane zdań.
-Nawet jeżeli to on to co mu zrobisz? Póścisz go wolno jak dziś tu i tam?-Powiedziała poddenerowana Holly.
_______________________________________________________________
OGŁOSZENIE PARAFIALNE:
-JAK BĘDZIE OK.20 KOMENTARZY POJAWI SIĘ NASTĘPNY.
-NIE BĘDZIE MNIE W TYM TYG ROZDZIAŁ POJAWI SIĘ W
SOBOTĘ, JEŻELI BĘDZIE OK,20 KOM.
CHCIAŁAM WAM BARDZO PODZIĘKOWAĆ ZA
KOMENTOWANIE I CZYTANIE MOICH WYPOCIYN NIE
WIECIE ILE TO DLA MNIE ZNACZY.
DZIĘKUJĘ KOCHAM WAS ♥
Jesteś genialna
OdpowiedzUsuńKOCHAM ♥ To nie są wypociny !!! Dziękuje Ci, że piszesz :* . Czekam na nastepny :-)) @Horankowaaaa
OdpowiedzUsuńLOVE IT parampampampam! Czekam...! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! !
OdpowiedzUsuńKocie, kocham to opowiadanie, ale te błędy aż biją po oczach :p
OdpowiedzUsuńNiall i Holly - ma coś między nimi być, zrozumiano? ^^
http://i-lov-you-vampire.blogspot.com/
Kocham kocham i czekam na następny <3 (@swag_unicorn00)
OdpowiedzUsuńŚwietne. Nie mogę doczekać się nowego. :)) @SeeULaterBabexx
OdpowiedzUsuńJa też cię kocham <3
OdpowiedzUsuńI powiem ci, że co raz bardziej ciekawie się robi xd
Niall jest co raz częściej bohaterem xd
Biedna Danielle. : (
Czekam na next : )
Swietne:* Nie mogę się doczekać następnego ♥
OdpowiedzUsuńŚwiętne! ♥ A więc czekam niecierpliwie na sobote :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział,ale to nie nowość :) Czekam na kolejny ;* <3!♥
OdpowiedzUsuńOjejku biedna Dan :( mam nadzieje że temu Alex'owi się oberwie. Już mnie wkurzył. I mam wielką nadzieje że między Niallem i Holly dojdzie do czegoś więcej. :) kocham to opowiadanie i czekam na więcej :D
OdpowiedzUsuńświetny <3 robi się coraz ciekawiej;] Czekam na następny ;** - @zaylik_
OdpowiedzUsuńSUPER ! czekam na dalsze rozdziały <33 ;**
OdpowiedzUsuńBoski kochana ;** Już nie mogę doczekać się soboty ;] Życzę dobrego rozwoju stronki ;]
OdpowiedzUsuńświetny rozdział czekam na kolejny :-)
OdpowiedzUsuńBosko piszesz, czekam na next :33
OdpowiedzUsuńROZWALASZ SYSTEM SWOIMI OPOWIADANIAMI :* SĄ GENIALNE ♥ Czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńNo wiesz co? Kończyć w takim momencie? Opowiadania są super ;) Dawaj szybko next :))
OdpowiedzUsuńBOSKO :* Dawaj szybko następny ♥
OdpowiedzUsuńKocham, kocham, kocham ♥ Myślę, że Holly będzie z Niallem :33 Mam taką nadzieję :) Next :))
OdpowiedzUsuńsuper :) http://thegirlsoflove1d.blogspot.com/ zapraszam :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńzajebisty czekam na następnego
OdpowiedzUsuń